Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
każdego dnia przychodziły tłumy bliższych i dalszych krewnych, szczerze zatroskanych jej stanem zdrowia. Synowie Barbary T. wiedzieli o jej chorobie, ale poza zdawkowymi telefonami i formułkami w rodzaju: "trzymaj się, mamo, jesteśmy z tobą, ale obowiązki na razie nie pozwalają nam przyjechać", nie doczekała się tego, co chciałaby usłyszeć każda matka w podobnej sytuacji. "Zupełnie ich nie obchodzę. Ważne są tylko pieniądze, które im co miesiąc wysyłam" - myślała rozżalona i postanowiła, że jeżeli szczęśliwie wróci do domu i jakoś stanie na nogach, będzie musiała zweryfikować swoje podejście do bliskich i do życia w ogóle.

Pacjentka Danuta W.

Danuta W. dostała skierowanie
każdego dnia przychodziły tłumy bliższych i dalszych krewnych, szczerze zatroskanych jej stanem zdrowia. Synowie Barbary T. wiedzieli o jej chorobie, ale poza zdawkowymi telefonami i formułkami w rodzaju: &lt;q&gt;"trzymaj się, mamo, jesteśmy z tobą, ale obowiązki na razie nie pozwalają nam przyjechać"&lt;/&gt;, nie doczekała się tego, co chciałaby usłyszeć każda matka w podobnej sytuacji. &lt;q&gt;"Zupełnie ich nie obchodzę. Ważne są tylko pieniądze, które im co miesiąc wysyłam"&lt;/&gt; - myślała rozżalona i postanowiła, że jeżeli szczęśliwie wróci do domu i jakoś stanie na nogach, będzie musiała zweryfikować swoje podejście do bliskich i do życia w ogóle.<br><br>&lt;tit&gt;Pacjentka Danuta W.&lt;/&gt;<br><br>Danuta W. dostała skierowanie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego