Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się nam: - Siedźcie cicho, bo zaostrzacie konflikty. Pytam: kogo reprezentują nasi dyplomaci? - poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk z irytacji podskakuje na krześle w swoim biurze w centrum Gdyni. Ta członkini PiS jest inicjatorką powołania stowarzyszenia Powiernictwo Polskie. - Niech mnie nazywają oszołomem. Ale to, co się dzieje za zachodnią granicą, jest konsekwencją mdłej polityki naszych elit. Nie możemy czekać, aż trzeba będzie oddawać nasze kamienice Niemcom.

Umówienie się z posłanką jest nie lada sztuką. Między posiedzeniami Sejmu pielgrzymuje z wysiedlonymi gdynianami do Watykanu, a to odwiedza Piaśnicę, gdzie na początku okupacji Niemcy wymordowali 12 tys. mieszkańców Pomorza, a to przygotowuje pikietę pod gdańskim
się nam: - Siedźcie cicho, bo zaostrzacie konflikty. Pytam: kogo reprezentują nasi dyplomaci? - poseł Dorota Arciszewska-Mielewczyk z irytacji podskakuje na krześle w swoim biurze w centrum Gdyni. Ta członkini PiS jest inicjatorką powołania stowarzyszenia Powiernictwo Polskie. - Niech mnie nazywają oszołomem. Ale to, co się dzieje za zachodnią granicą, jest konsekwencją mdłej polityki naszych elit. Nie możemy czekać, aż trzeba będzie oddawać nasze kamienice Niemcom.<br><br>Umówienie się z posłanką jest nie lada sztuką. Między posiedzeniami Sejmu pielgrzymuje z wysiedlonymi gdynianami do Watykanu, a to odwiedza Piaśnicę, gdzie na początku okupacji Niemcy wymordowali 12 tys. mieszkańców Pomorza, a to przygotowuje pikietę pod gdańskim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego