Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
pisać już od dwóch lat, więc zrobiliśmy jej przerwę. Musi zobaczyć Zakopane, o którym tyle słyszała i wujka, o którym, jak się domyślasz, nic nie wie.
Uścisnął dłoń Magdy, która natychmiast wyrwała się i schowała za matką. Podszedł do mecenasa.
- Państwo są, jak się domyślam, razem?
Marta roześmiała się.
- Pan mecenas Cwangowski jest synem dawnego przyjaciela ojca i mieszka w Łodzi. Poznaliśmy się dopiero dzisiaj w Zakopanem. Ja się zupełnie nie znam na tych wszystkich sprawach, ale zgadzam się na wszystko pod jednym warunkiem - że zaprosisz mnie dziś po południu na kawę i spacer.
Usiedli i Cwangowski wyciągnął dwustronicową umowę. Oddawała
pisać już od dwóch lat, więc zrobiliśmy jej przerwę. Musi zobaczyć Zakopane, o którym tyle słyszała i wujka, o którym, jak się domyślasz, nic nie wie.<br>Uścisnął dłoń Magdy, która natychmiast wyrwała się i schowała za matką. Podszedł do mecenasa.<br>- Państwo są, jak się domyślam, razem?<br>Marta roześmiała się. <br>- Pan mecenas Cwangowski jest synem dawnego przyjaciela ojca i mieszka w Łodzi. Poznaliśmy się dopiero dzisiaj w Zakopanem. Ja się zupełnie nie znam na tych wszystkich sprawach, ale zgadzam się na wszystko pod jednym warunkiem - że zaprosisz mnie dziś po południu na kawę i spacer.<br>Usiedli i Cwangowski wyciągnął dwustronicową umowę. Oddawała
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego