Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
mnie osądził - westchnął więc głośno. - No i popatrz, do czego to doprowadziło...
- Mhm?
- Wiesz, dlaczego zostałem zesłany do DARPA?
- Różne plotki obijały mi się o uszy...
- Tak. Nie wątpię. - Odetchnął głęboko. - Wtedy czułem, że naprawdę żyję.
- Coś ty tam właściwie zmalował?
- Zamówiłem współczucie dla wnuków.
- Co?
- Widzisz, ja byłem drugim menadżerem prezydenckiego lobby, skrzydło inwestycyjne.
- Podatek pokoleniowy. Emeryci.
- Tak, emeryci; ludzie starzy, po sześćdziesiątce, i polegający na budżetowych gwarancjach, pośrednich i bezpośrednich, oraz beneficjenci rządowych programów pomocy. Masz w ogóle pojęcie, ilu ich naprawdę żyje dzisiaj w Stanach? Jeszcze więcej, niż wynika ze statystyk. Jako elektorat liczą się poczwórnie, ponieważ osiemnastolatkowie
mnie osądził - westchnął więc głośno. - No i popatrz, do czego to doprowadziło... <br>- Mhm? <br>- Wiesz, dlaczego zostałem zesłany do DARPA? <br>- Różne plotki obijały mi się o uszy... <br>- Tak. Nie wątpię. - Odetchnął głęboko. - Wtedy czułem, że naprawdę żyję. <br>- Coś ty tam właściwie zmalował? <br>- Zamówiłem współczucie dla wnuków. <br>- Co? <br>- Widzisz, ja byłem drugim menadżerem prezydenckiego lobby, skrzydło inwestycyjne. <br>- Podatek pokoleniowy. Emeryci. <br>- Tak, emeryci; ludzie starzy, po sześćdziesiątce, i polegający na budżetowych gwarancjach, pośrednich i bezpośrednich, oraz beneficjenci rządowych programów pomocy. Masz w ogóle pojęcie, ilu ich naprawdę żyje dzisiaj w Stanach? Jeszcze więcej, niż wynika ze statystyk. Jako elektorat liczą się poczwórnie, ponieważ osiemnastolatkowie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego