znam z autopsji, są to 4-5-7 pokojowe filie, są i nowe, efektowne na pierwszy rzut oka, ale pozostaje ponad 15 jednoosobowych klitek, po kątach cudzych domów i w piwnicach, o małej powierzchni. Przypadki okresowego zamykania filii, odbieranie lokalu, przewlekłe remonty, ciasnota i piwniczne klimaty nie przynoszą chluby naszej metropolii. Nowe osiedla mieszkaniowe rozprzestrzeniają się, ale tam bywają złe warunki dla książek. Magazyny nie mieszczą nowości. Jest to ogromny konglomerat problemów - po tylu latach. Remonty, adaptacje, zakupy inwentarza ciągle trwają. Nowy dyrektor <name type="person">Alfred Laboga</> opowiada się za kontynuacją prac i spraw swojego poprzednika Janusza Dembskiego. Wicedyrektor <name type="person">Kazimierz Ewicz</>, zasiedziały <name type="place">"u