Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 44
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
do niego. Boją się go ptaki, zające, jelenie, dziki. - Szum wiatru, odgłos konika polnego, śpiew ptaków razem z dźwiękami pochodzącymi od strachów tworzą wspaniałą muzykę, której nie stworzy żaden kompozytor - zauważa kolekcjoner.

Kolekcja

Florian Kohut ma w swojej kolekcji prawie czterysta strachów, ze wszystkich regionów Polski. - To sami ludzie przywożą mi strachy. Każdy z nich ma swoją historię, datę urodzenia. Zakładam im metryki. Zazwyczaj przychodzą do mnie na emeryturę. Są strachy, które w polu spędziły kilka lat. W czasie zimy były pieczołowicie przechowywane. Mam dwa strachy z Podhala. Bałem się, że miejscowi ludzie będą robić im krzywdę. Okazało się, że opiekują się
do niego. Boją się go ptaki, zające, jelenie, dziki. - Szum wiatru, odgłos konika polnego, śpiew ptaków razem z dźwiękami pochodzącymi od strachów tworzą wspaniałą muzykę, której nie stworzy żaden kompozytor - zauważa kolekcjoner.<br><br>&lt;tit&gt;Kolekcja&lt;/&gt;<br><br>Florian Kohut ma w swojej kolekcji prawie czterysta strachów, ze wszystkich regionów Polski. - To sami ludzie przywożą mi strachy. Każdy z nich ma swoją historię, datę urodzenia. Zakładam im metryki. Zazwyczaj przychodzą do mnie na emeryturę. Są strachy, które w polu spędziły kilka lat. W czasie zimy były pieczołowicie przechowywane. Mam dwa strachy z Podhala. Bałem się, że miejscowi ludzie będą robić im krzywdę. Okazało się, że opiekują się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego