Typ tekstu: Książka
Autor: Nawrocka Magdalena
Tytuł: Krzywe zwierciadło
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 1994
Podstawienie się następnego dnia z drugiej strony nic nie załatwiło, a przeciwnie, jeśli tak można powiedzieć, rozłożyło mnie na oba pośladki. Byłam zupełnie do niczego. Każdy, nawet drobny ruch stał się męczarnią, każdy krok udręką, a już zmiana pozycji z siedzącej na stojącą lub odwrotnie wprost niewykonalna. Nawet i noce miałam z głowy. Bo chociaż w czasie spoczynku leżę jak trusia i poza chrapaniem nie wykonuję żadnych czynności, to jakakolwiek pozycja była nie do przyjęcia. Nie było mowy o najdelikatniejszych manewrach w celu lepszego ułożenia się. Nie było więc mowy i o wypoczynku też. Ciągnęło się to ponad tydzień. Pielęgniarz robił dalej swoje
Podstawienie się następnego dnia z drugiej strony nic nie załatwiło, a przeciwnie, jeśli tak można powiedzieć, rozłożyło mnie na oba pośladki. Byłam zupełnie do niczego. Każdy, nawet drobny ruch stał się męczarnią, każdy krok udręką, a już zmiana pozycji z siedzącej na stojącą lub odwrotnie wprost niewykonalna. Nawet i noce miałam z głowy. Bo chociaż w czasie spoczynku leżę jak trusia i poza chrapaniem nie wykonuję żadnych czynności, to jakakolwiek pozycja była nie do przyjęcia. Nie było mowy o najdelikatniejszych manewrach w celu lepszego ułożenia się. Nie było więc mowy i o wypoczynku też. Ciągnęło się to ponad tydzień. Pielęgniarz robił dalej swoje
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego