Typ tekstu: Książka
Tytuł: Najprostszą drogą. Rozmowy z artystami
Rok: 1998
był zachwycony. Był trochę zły, że musi już odejść i nie będzie częścią sprawy, zwanej Akademią. Przedtem mawiał, że trzeba odejść przed okresem emerytalnym, póki są siły twórcze do prowadzenia własnych spraw. Ale zasiedział się i nie dotrzymał słowa. Jak wielu innych.
Przypominają się słynne korekty Mieczysława Wejmana...
Jego korekty miały to do siebie, że były pewnym materiałem filozoficznym; rzadko dotyczyły spraw technicznych. Praktyką niespecjalnie się zajmował, a nawet robił wrażenie kogoś, kto niewiele o nią dba. Jednakże prawdą jest, że sprawy technologii graficznej załatwiał z niefrasobliwym wdziękiem. Jakby się samo robiło... Prace jego sprawiają wrażenie szalenie perfekcyjnych. Ale była to tylko perfekcja myślenia
był zachwycony. Był trochę zły, że musi już odejść i nie będzie częścią sprawy, zwanej Akademią. Przedtem mawiał, że trzeba odejść przed okresem emerytalnym, póki są siły twórcze do prowadzenia własnych spraw. Ale zasiedział się i nie dotrzymał słowa. Jak wielu innych.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Przypominają się słynne korekty Mieczysława Wejmana...&lt;/&gt;<br>&lt;who4&gt;Jego korekty miały to do siebie, że były pewnym materiałem filozoficznym; rzadko dotyczyły spraw technicznych. Praktyką niespecjalnie się zajmował, a nawet robił wrażenie kogoś, kto niewiele o nią dba. Jednakże prawdą jest, że sprawy technologii graficznej załatwiał z niefrasobliwym wdziękiem. Jakby się samo robiło... Prace jego sprawiają wrażenie szalenie perfekcyjnych. Ale była to tylko perfekcja myślenia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego