Typ tekstu: Książka
Autor: Borchardt Karol Olgierd
Tytuł: Szaman Morski
Rok: 1985
wypadku nie radziłbym nikomu naśladować go, ponieważ człowiek ten miał ABSURDALNE SZCZĘŚCIE, które w epoce żaglowców dla wielu armatorów było bardziej cenne niż WIEDZA.
Ostatecznie oddając "Szamana Morskiego" do druku pogrubiłem go jeszcze historyjkami nie dotyczącymi samego kapitana Eustazego Borkowskiego. Włączyłem bowiem opowieści związane z inną barwną postacią floty polskiej, mianowicie z kapitanem Edwardem Pacewiczem, zwanym Domejką, tym bardziej że obaj kapitanowie się znali - wszyscy zresztą kapitanowie transatlantyków znali się ze sobą i w pewnym stopniu rywalizowali.
Zamykam książkę "Ostatnią paradą" - syntetycznym ujęciem losów naszych siedmiu transatlantyków, które razem zaprezentowuję na okładce. (s. 11)

Loksodroma Szamana

W marcu 1931 roku do
wypadku nie radziłbym nikomu naśladować go, ponieważ człowiek ten miał ABSURDALNE SZCZĘŚCIE, które w epoce żaglowców dla wielu armatorów było bardziej cenne niż WIEDZA.<br> Ostatecznie oddając "Szamana Morskiego" do druku pogrubiłem go jeszcze historyjkami nie dotyczącymi samego kapitana Eustazego Borkowskiego. Włączyłem bowiem opowieści związane z inną barwną postacią floty polskiej, mianowicie z kapitanem Edwardem Pacewiczem, zwanym Domejką, tym bardziej że obaj kapitanowie się znali - wszyscy zresztą kapitanowie transatlantyków znali się ze sobą i w pewnym stopniu rywalizowali.<br> Zamykam książkę "Ostatnią paradą" - syntetycznym ujęciem losów naszych siedmiu transatlantyków, które razem zaprezentowuję na okładce. (s. 11) <br><br>&lt;tit&gt;Loksodroma Szamana&lt;/&gt;<br><br> W marcu 1931 roku do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego