Typ tekstu: Książka
Autor: Newerly Igor
Tytuł: Pamiątka z Celulozy
Rok wydania: 1973
Rok powstania: 1952
masakrze. Najpierw masakra, potem podwyżka i wszystko inne. Jutro przyjeżdża z Warszawy Golędzinów w komplecie.
Nikomu z obecnych nie potrzebował tłumaczyć. Wiedzieli: golędziniaki - chłop w chłopa - co najmniej metr osiemdziesiąt wzrostu i pół bydlaka - innych do tej szkoły nie przyjmowano. Szkoła specjalna, zaprawiona do walk ulicznych, tresowana w podchodzeniu, w miażdżeniu "wroga wewnętrznego"...
- Czy wasza wiadomość jest pewna?
- Tak mi się wydaje. Jutro się przekonamy. Dziś musimy się zdecydować, czy mimo to walczymy do ostatka?
Zadał Bida ćwieka tym pytaniem. Walczyć, ale czym? Kamieniami? Broni użyć nie mogli, bo jej nie mieli i mieć nie chcieli, skoro sytuacja nie dojrzała do
masakrze. Najpierw masakra, potem podwyżka i wszystko inne. Jutro przyjeżdża z Warszawy Golędzinów w komplecie.<br>Nikomu z obecnych nie potrzebował tłumaczyć. Wiedzieli: golędziniaki - chłop w chłopa - co najmniej metr osiemdziesiąt wzrostu i pół bydlaka - innych do tej szkoły nie przyjmowano. Szkoła specjalna, zaprawiona do walk ulicznych, tresowana w podchodzeniu, w miażdżeniu "wroga wewnętrznego"...<br>- Czy wasza wiadomość jest pewna?<br>- Tak mi się wydaje. Jutro się przekonamy. Dziś musimy się zdecydować, czy mimo to walczymy do ostatka?<br>Zadał Bida ćwieka tym pytaniem. Walczyć, ale czym? Kamieniami? Broni użyć nie mogli, bo jej nie mieli i mieć nie chcieli, skoro sytuacja nie dojrzała do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego