niepokój, bo wynika z niego, iż zamach na <name type="person">van Gogha</> nie jest dziełem jednego człowieka, lecz organizacji. Na pięciu stronach grozi ona nie tylko <name type="person">Hirsi Ali</>, ale wszystkim niewiernym - Holendrom, Europejczykom, Amerykanom. Zamierza wydać im świętą wojnę. Oskarża Holendrów, którzy pozwolili, by o polityce ich kraju decydowali Żydzi. Padają nazwiska, między innymi <name type="person">Joziasa van Aartsena</> z prawicowej <name type="org">Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD)</> - do której należy <name type="person">Hirsi Ali</> - i <name type="person">Joba Cohena</>, burmistrza <name type="place">Amsterdamu</>. <q>"Islam zwycięży dzięki krwi męczenników"</> - pisze tajemnicza organizacja.<br>Władze holenderskie objęły ochroną zagrożonych polityków. Jednym z nich jest <name type="person">Geert Wilders</>, do niedawna w <name type="org">VVD</>, który zapowiedział, że