Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
nie da się spalić, porzuci w pobliskich lasach.

Złodziejski pakt

W strefie przygranicznej ludzie zarabiają legalnie od kilku do kilkudziesięciu milionów starych złotych miesięcznie. Niewielkie gminy mogą przeciętnie zarobić do kilkudziesięciu miliardów rocznie. Jest to kropla w morzu pieniędzy, które z nielegalnej działalności w strefie przygranicznej czerpią gangi - polskie i międzynarodowe. W pierwszym rzędzie zaspokajają potrzeby miłośników najdroższych samochodów, a także narkomanów.

Jeszcze kilka lat temu wśród metod na przewiezienie kradzionego w Europie Zachodniej samochodu królował sposób siłowy. Rozpędzone auta przejeżdżały granicę, taranując szlabany. Część z nich znikała z oczu patrolom goniącym je dużo gorszymi pojazdami. Czasem policji czy Straży Granicznej
nie da się spalić, porzuci w pobliskich lasach.<br><br>&lt;tit&gt;Złodziejski pakt&lt;/&gt;<br><br>W strefie przygranicznej ludzie zarabiają legalnie od kilku do kilkudziesięciu milionów starych złotych miesięcznie. Niewielkie gminy mogą przeciętnie zarobić do kilkudziesięciu miliardów rocznie. Jest to kropla w morzu pieniędzy, które z nielegalnej działalności w strefie przygranicznej czerpią gangi - polskie i międzynarodowe. W pierwszym rzędzie zaspokajają potrzeby miłośników najdroższych samochodów, a także narkomanów.<br><br>Jeszcze kilka lat temu wśród metod na przewiezienie kradzionego w Europie Zachodniej samochodu królował sposób siłowy. Rozpędzone auta przejeżdżały granicę, taranując szlabany. Część z nich znikała z oczu patrolom goniącym je dużo gorszymi pojazdami. Czasem policji czy Straży Granicznej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego