Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
do powtórzenia we względnie przyzwoitym towarzystwie...
Przez niedzielę całe grono miało czas przyjść do siebie i rozważyć problem indywidualnie. Od poniedziałku przystąpiono do rozważania go zbiorowo.
Nie ulegało wątpliwości, że jakaś wyższa nieżyczliwa siła bezapelacyjnie przeszkodziła wymiarowi prywatnej sprawiedliwości.
Oszukańczy projekt młodych bandytów z Białegostoku odjechał bez dalszych przeszkód do miejsca przeznaczenia. Gonić go nie miało sensu ani też nie było za co. Krótko mówiąc, wszystko przepadło.
Stado czarnych kruków wleciało przez okno z powrotem. Problem honoru zawodowego polskich architektów zszedł na dalszy plan, poczucie sprawiedliwości, popiskując jak przyduszona mysz, rychło zamilkło, a na czoło znów wysunęło się zagadnienie grożącej wszystkim ruiny
do powtórzenia we względnie przyzwoitym towarzystwie...<br>Przez niedzielę całe grono miało czas przyjść do siebie i rozważyć problem indywidualnie. Od poniedziałku przystąpiono do rozważania go zbiorowo.<br>Nie ulegało wątpliwości, że jakaś wyższa nieżyczliwa siła bezapelacyjnie przeszkodziła wymiarowi prywatnej sprawiedliwości.<br>Oszukańczy projekt młodych bandytów z Białegostoku odjechał bez dalszych przeszkód do miejsca przeznaczenia. Gonić go nie miało sensu ani też nie było za co. Krótko mówiąc, wszystko przepadło.<br>Stado czarnych kruków wleciało przez okno z powrotem. Problem honoru zawodowego polskich architektów zszedł na dalszy plan, poczucie sprawiedliwości, popiskując jak przyduszona mysz, rychło zamilkło, a na czoło znów wysunęło się zagadnienie grożącej wszystkim ruiny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego