Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Lubuska
Nr: 07.18
Miejsce wydania: Zielona Góra
Rok: 2005
że tak mała dziewczynka mogła przejść przez półtorametrowy płot. Przypuszczają, że do kojca wpuścił ją syn leśniczego albo zaciągnęły psy - Przesłuchaliśmy świadków, ale to niczego nie przesądza - mówił nam wczoraj aspirant Waldemar Sobański ze Skwierzyny. Z naszych ustaleń wynika, że policjanci zbadali trzeźwość dorosłych. - Leśniczy z żoną i ojciec Nikoli mieli ponad 1 promil alkoholu - potwierdza Andrzej Kulesza z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Matki nie zbadano, bo pojechała z córką do szpitala. Najpewniej jednak była trzeźwa. - Pogotowie nie wpuściłoby pijanej do karetki - mówi nam jeden z policjantów.

Rany na całym ciele

Pogryziona przez psy Nikola leży na oddziale
że tak mała dziewczynka mogła przejść przez półtorametrowy płot. Przypuszczają, że do kojca wpuścił ją syn leśniczego albo zaciągnęły psy - Przesłuchaliśmy świadków, ale to niczego nie przesądza - mówił nam wczoraj aspirant Waldemar Sobański ze Skwierzyny. Z naszych ustaleń wynika, że policjanci zbadali trzeźwość dorosłych. - Leśniczy z żoną i ojciec Nikoli mieli ponad 1 promil alkoholu - potwierdza Andrzej Kulesza z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie. Matki nie zbadano, bo pojechała z córką do szpitala. Najpewniej jednak była trzeźwa. - Pogotowie nie wpuściłoby pijanej do karetki - mówi nam jeden z policjantów.<br><br>&lt;tit&gt;Rany na całym ciele&lt;/&gt;<br><br>Pogryziona przez psy Nikola leży na oddziale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego