jest natomiast, że efekty planu będą widoczne dopiero od 2006 r. Strategia SLD polega więc na szyciu butów dla kolejnych rządów. Tyle że te buty mogą się okazać dziurawe i przyciasne.<br>Jeśli więc to tylko polityczna gra, lepiej by było, aby rząd ponosił całkowitą odpowiedzialność za swoje czyny i nie mieszał do tego opozycji. W przeciwnym razie w przypadku kryzysu będą winni wszyscy i nikt. Jeśli natomiast rząd szuka prawdziwego kompromisu, to musi zgodzić się na postulaty opozycji (na przykład większych cięć w administracji czy reformy podatkowej), a nie twierdzić, że plan Hausnera jest najlepszy na świecie. "Geniusze Tatr" żyli za