Typ tekstu: Książka
Autor: Kwiatkowski Tadeusz
Tytuł: Panopticum
Rok: 1995
i były solidnie respektowane przez dobranych urzędników, nad którymi czuwał Komitet Wojewódzki PZPR. Jeśli ktoś napisał książkę apolityczną, ot, zwyczajną opowieść o życiu i miłości, której czytelnik na próżno szukał po księgarniach, krytycy zgodnym chórem nazywali ten rodzaj literacki bezideową, drobnomieszczańską pisaniną, niepotrzebną nikomu. Ucieczką przed istotnymi dla społeczeństwa problemami, miganiem się od odpowiedzialności za losy narodu. Zawsze były używane przy tym patetyczne komunały: świetlana przyszłość, wznoszenie zrębów nowego, lepszego świata przez dalekowzroczną klasę robotniczą, która nie tylko buduje, ale i jednocześnie walczy z wrogiem czającym się jeszcze po zakamarkach kraju. Ten stereotyp walki klasowej działał przez kilka lat, aż do października
i były solidnie respektowane przez dobranych urzędników, nad którymi czuwał Komitet Wojewódzki PZPR. Jeśli ktoś napisał książkę apolityczną, ot, zwyczajną opowieść o życiu i miłości, której czytelnik na próżno szukał po księgarniach, krytycy zgodnym chórem nazywali ten rodzaj literacki bezideową, drobnomieszczańską pisaniną, niepotrzebną nikomu. Ucieczką przed istotnymi dla społeczeństwa problemami, miganiem się od odpowiedzialności za losy narodu. Zawsze były używane przy tym patetyczne komunały: świetlana przyszłość, wznoszenie zrębów nowego, lepszego świata przez dalekowzroczną klasę robotniczą, która nie tylko buduje, ale i jednocześnie walczy z wrogiem czającym się jeszcze po zakamarkach kraju. Ten stereotyp walki klasowej działał przez kilka lat, aż do października
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego