Typ tekstu: Książka
Autor: Myśliwski Wiesław
Tytuł: Widnokrąg
Rok: 1996
mieszkają, tylko z tamtej
strony się wchodzi. Posiedźcie sobie trochę sami - powiedziała
zarzucając na plecy chustkę. - Macie tam pewnie swoje sprawy. A muszę
im zanieść.
Starałem się być posłuszny przykazaniom matki i całą siłą woli
przymuszałem się, by o niczym nie myśleć, tylko o tym bucie.
- Będziesz myślał o niebieskich migdałach, to nam but koło nosa może
przejść. Samymi oczami nie znajdziesz, jak nie myślisz. Myśli widzą na
przestrzał, a oczy aby po wierzchu. Oczy niby patrzą, ale widzą to, co
myślisz.
Lecz im bardziej starałem się o tym bucie myśleć, tym więcej różnych
myśli nachodziło na mnie, wciskały się nieomal
mieszkają, tylko z tamtej<br>strony się wchodzi. Posiedźcie sobie trochę sami - powiedziała<br>zarzucając na plecy chustkę. - Macie tam pewnie swoje sprawy. A muszę<br>im zanieść.<br> Starałem się być posłuszny przykazaniom matki i całą siłą woli<br>przymuszałem się, by o niczym nie myśleć, tylko o tym bucie.<br> - Będziesz myślał o niebieskich migdałach, to nam but koło nosa może<br>przejść. Samymi oczami nie znajdziesz, jak nie myślisz. Myśli widzą na<br>przestrzał, a oczy aby po wierzchu. Oczy niby patrzą, ale widzą to, co<br>myślisz.<br> Lecz im bardziej starałem się o tym bucie myśleć, tym więcej różnych<br>myśli nachodziło na mnie, wciskały się nieomal
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego