niewidoczności Syriusza wypatrywali pierwszego pojawienia się boskiej gwiazdy (utożsamianej z boginią Satet) nad wschodnim horyzontem, na lekko już zaróżowionym poranną zorzą niebie. Dla Egipcjan stanowiło to niezwykle ważne wydarzenie, gdyż zbiegało się z okresem przyboru wód Nilu, od którego uzależnione były losy całego państwa faraonów. Wreszcie gwiazda wschodziła i... zaczynała migotać i mienić się barwami - od fioletu po czerwień - jak to zwykle z gwiazdami bywa (dodajmy, że gwiazdy jasne i białe migocą silniej niż słabe i czerwone), zwłaszcza gdy znajdują się w pobliżu horyzontu. Wymarzona sytuacja do snucia przepowiedni.<br>Według zasad starożytnej astrologii greckiej wpływ Syriusza na ziemskie sprawy był tego