Typ tekstu: Książka
Autor: Radosław Kobierski
Tytuł: Harar
Rok: 2005
cierpliwości. Po naszym ostatnim spotkaniu, w niedzielę, przekonałam się, że masz w sobie więcej sił, niż Ci się wydaje, może nawet więcej niż ja sama. Czasami tonę w szarości dnia, gotuję, sprzątam, stoję gdzieś między obiadem, tramwajem a łóżkiem, czekając na coś, na kogoś, już sama nie wiem. Są ludzie, mijają. Są jeszcze kwiaty i wcześniejsze powroty do domu, o których ktoś zapomniał.
Nie dajesz mi tylko słów - dajesz mi aż słowa. To dużo, bardzo dużo. Słowo to broń, potęga. Słowa ranią, niszczą, budują. Słowo to początek, słowo to koniec. O litości nawet nie wspominaj, litością gardzę, jakżebym miała okazywać Ci
cierpliwości. Po naszym ostatnim spotkaniu, w niedzielę, przekonałam się, że masz w sobie więcej sił, niż Ci się wydaje, może nawet więcej niż ja sama. Czasami tonę w szarości dnia, gotuję, sprzątam, stoję gdzieś między obiadem, tramwajem a łóżkiem, czekając na coś, na kogoś, już sama nie wiem. Są ludzie, mijają. Są jeszcze kwiaty i wcześniejsze powroty do domu, o których ktoś zapomniał.<br>Nie dajesz mi tylko słów - dajesz mi aż słowa. To dużo, bardzo dużo. Słowo to broń, potęga. Słowa ranią, niszczą, budują. Słowo to początek, słowo to koniec. O litości nawet nie wspominaj, litością gardzę, jakżebym miała okazywać Ci
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego