Typ tekstu: Książka
Autor: Zaniewski Andrzej
Tytuł: Król Tanga
Rok: 1997
chwili zbierać je na kolanach, składać, skrupulatnie liczyć i chować do drewnianej pozytywki, grającej jedno z jego tang.
Przyszłość? A jeżeli nie ma przyszłości? Zacisnęła pięści i nagle z całej siły zaczęła walić o ścianę.
Postanowiła kolejny raz porozmawiać o ich przyszłym wspólnym losie. On milczy, ale ja nie mogę milczeć.
On i ja! On i ja... - biła dłońmi w ścianę aż do bólu. Król Tanga i tancerka z "Adrii"... Para jak z amerykańskiego melodramatu.
On wspaniały muzyk, kompozytor, artysta i ja - pierwsza gwiazda w jego przyszłej rewii, ekscentryczna, ciemnowłosa piękność, przyszła matka jego synów...
Westchnęła, bo przypomniała sobie, że on
chwili zbierać je na kolanach, składać, skrupulatnie liczyć i chować do drewnianej pozytywki, grającej jedno z jego tang.<br>Przyszłość? A jeżeli nie ma przyszłości? Zacisnęła pięści i nagle z całej siły zaczęła walić o ścianę.<br>Postanowiła kolejny raz porozmawiać o ich przyszłym wspólnym losie. On milczy, ale ja nie mogę milczeć.<br>On i ja! On i ja... - biła dłońmi w ścianę aż do bólu. Król Tanga i tancerka z "Adrii"... Para jak z amerykańskiego melodramatu.<br>On wspaniały muzyk, kompozytor, artysta i ja - pierwsza gwiazda w jego przyszłej rewii, ekscentryczna, ciemnowłosa piękność, przyszła matka jego synów...<br>Westchnęła, bo przypomniała sobie, że on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego