Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: W kraju niewiernych
Rok wydania: 2003
Rok powstania: 2000
nim kontrolę. A Marie jakoś kocha ich obu; Maastrachni cierpi, biedny idiota.
- Chyba jestem tępy.
- To atrapa! Atrapa! Nie rozumiesz? Maastrachni jest szalony, kocha atrapę! Podprogram Allaha!
Spojrzałem na Klarę, czarnowłosą nimfę o narkotycznie błękitnych oczach i skórze jak aksamit.
- A kim ty naprawdę jesteś? - spytałem po długiej chwili intymnego milczenia.
- Lepiej, żebyś nie wiedział - szepnęła, ściągając mnie w głębinę.
Następnego dnia dowiedziałem się od Llametha, iż gracz posługujący się postacią Klary w świecie rzeczywistym jest osiemdziesięcioośmioletnim emerytowanym policjantem.
Widział, jak zbladłem. Zarechotał, poklepał się po swych krzywych nogach.
- A tyś myślał, że co? Że Allah sczytuje obrazy postaci ze zdjęć
nim kontrolę. A Marie jakoś kocha ich obu; Maastrachni cierpi, biedny idiota.<br>- Chyba jestem tępy.<br>- To atrapa! Atrapa! Nie rozumiesz? Maastrachni jest szalony, kocha atrapę! Podprogram Allaha!<br>Spojrzałem na Klarę, czarnowłosą nimfę o narkotycznie błękitnych oczach i skórze jak aksamit.<br>- A kim ty naprawdę jesteś? - spytałem po długiej chwili intymnego milczenia.<br>- Lepiej, żebyś nie wiedział - szepnęła, ściągając mnie w głębinę.<br>Następnego dnia dowiedziałem się od Llametha, iż gracz posługujący się postacią Klary w świecie rzeczywistym jest osiemdziesięcioośmioletnim emerytowanym policjantem.<br>Widział, jak zbladłem. Zarechotał, poklepał się po swych krzywych nogach.<br>- A tyś myślał, że co? Że Allah sczytuje obrazy postaci ze zdjęć
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego