Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 3(151)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
najbliższym Inspektoracie Nadzoru Farmaceutycznego lub aptece. Cóż, kupowanie gwoździ w piekarni z całą pewnością jest osobistym ryzykiem nabywcy. Może okazać się, że ani gwoździ, ani pieniędzy, które ulotnią się jak przysłowiowa - nomen omen - kamfora...

Wielka Księga

Nowością na rynku podejrzanych inicjatyw jest też pewna firma z Krakowa, która dla tysięcy (milionów?) obywateli RP ma "wspaniałą wiadomość": "jesteśmy gotowi do opublikowania WIELKIEJ KSIĘGI NAZWISKA, w której i Pan jest wymieniony!" Do tej publikacji firma przygotowywała się przez lata wytężonej pracy, wymagającej zresztą - jak zaznaczono w ofercie - znacznych nakładów. Musiały to być nakłady ogromne, skoro pracownicy firmy zdołali zebrać wiadomości z całego świata o
najbliższym Inspektoracie Nadzoru Farmaceutycznego lub aptece. Cóż, kupowanie gwoździ w piekarni z całą pewnością jest osobistym ryzykiem nabywcy. Może okazać się, że ani gwoździ, ani pieniędzy, które ulotnią się jak przysłowiowa - nomen omen - kamfora...<br><br>&lt;tit&gt;Wielka Księga&lt;/&gt;<br><br>Nowością na rynku podejrzanych inicjatyw jest też pewna firma z Krakowa, która dla tysięcy (milionów?) obywateli RP ma &lt;q&gt;"wspaniałą wiadomość"&lt;/&gt;: &lt;q&gt;"jesteśmy gotowi do opublikowania WIELKIEJ KSIĘGI NAZWISKA, w której i Pan jest wymieniony!"&lt;/&gt; Do tej publikacji firma przygotowywała się przez lata wytężonej pracy, wymagającej zresztą - jak zaznaczono w ofercie - znacznych nakładów. Musiały to być nakłady ogromne, skoro pracownicy firmy zdołali zebrać wiadomości z całego świata o
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego