kwestii praw człowieka. Nie chodzi wyłącznie o &lt;name type="place"&gt;Czeczenię&lt;/&gt;, ale także na przykład o ograniczanie wolności prasy.<br>Jednym z sygnatariuszy niedawnego listu stu europejskich intelektualistów, krytykującego &lt;name type="person"&gt;Putina&lt;/&gt;, jest &lt;name type="person"&gt;Reinhard Bütikofer&lt;/&gt;, szef ugrupowania Zielonych - partii &lt;name type="person"&gt;Fischera&lt;/&gt;. W liście mowa jest o szkodliwości polityki zagranicznej rosyjskiego prezydenta oraz o uprawianej przez &lt;name type="place"&gt;Moskwę&lt;/&gt; retoryce "militarystycznej i imperialistycznej". Kanclerz &lt;name type="person"&gt;Schröder&lt;/&gt; mówi tymczasem o strategicznym partnerstwie niemiecko-rosyjskim, zastrzegając, że odnosi się to wyłącznie do współpracy w dziedzinie energetycznej. Zapewnia, że nie można mówić o powstaniu osi &lt;name type="place"&gt;Moskwa&lt;/&gt; - &lt;name type="place"&gt;Berlin&lt;/&gt;.<br>Niemieckie media poświęcają coraz więcej miejsca osobistym kontaktom &lt;name type="person"&gt;Schrödera&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Putina&lt;/&gt;. Są one jeszcze lepsze niż uchodzące swego