woła: "Boże, Boże, któż by<br>Mógł uratować go przed zgonem?<br>Już nie ma słów - są tylko wróżby<br>Zawczasu smutne i spełnione!"</><br><br><br><br><div sex="m"><tit>WTAJEMNICZENIE</><br>Wesołą <orig>bezpotrzebą</>,<br>Kroplami czerwonemi,<br>Jest ziemia i jest niebo,<br>I ja pomiędzy niemi.<br><br>Poczęty przez niebiosa<br>Wesołe gwiazdy łowię,<br>A z gwiazd opada rosa<br>Na oczy człowiekowi.<br><br>Trzeba miłować wiecznie<br>I sercem i ustami,<br>Ażeby Bóg bezpiecznie<br>Mógł mieszkać między nami.<br><br>Trzeba odgadnąć wszystko,<br>Zanim zapadnie wieko,<br>Bo niebo jest tak blisko<br>A ziemia tak daleko.<br><br>I gwiazdy mi łopocą<br>Swych orbit kołowrotem,<br>Bo dla nich noc jest nocą,<br>A dla mnie jest namiotem.<br><br>W namiocie księżycowym<br>Wierzące serca