Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Podkarpackie
Nr: 01.05
Miejsce wydania: Przemyśl
Rok: 2005
muszą po nią chodzić do studni. - To niesprawiedliwe, bo administrator wyłączył ją nawet tym, co płacili - narzeka jedna z mieszkanek. - Dlaczego ja mam cierpieć przez innych, mi się woda należy. - Nawet na święta nam nie włączył, mimo iż sądownie miał nakazane, aby to zrobić - mówi inny mieszkaniec. - Ja nie narzekam, mimo iż codziennie chodzę po wodę do studni - wtrąca przysłuchująca się mieszkanka parteru. - Rozumiem właściciela, że nie chce podłączyć nam wody, przecież nie będzie płacił za nas rachunków. K. Marszałek tłumaczy, że nie ma możliwości odłączenia wody tylko tym niepłacącym, dlatego odłączył wszystkim. - Mieszkało tu osiem rodzin i tylko dwie płaciły za
muszą po nią chodzić do studni. - To niesprawiedliwe, bo administrator wyłączył ją nawet tym, co płacili - narzeka jedna z mieszkanek. - Dlaczego ja mam cierpieć przez innych, mi się woda należy. - Nawet na święta nam nie włączył, mimo iż sądownie miał nakazane, aby to zrobić - mówi inny mieszkaniec. - Ja nie narzekam, mimo iż codziennie chodzę po wodę do studni - wtrąca przysłuchująca się mieszkanka parteru. - Rozumiem właściciela, że nie chce podłączyć nam wody, przecież nie będzie płacił za nas rachunków. K. Marszałek tłumaczy, że nie ma możliwości odłączenia wody tylko tym niepłacącym, dlatego odłączył wszystkim. - Mieszkało tu osiem rodzin i tylko dwie płaciły za
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego