Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Wszystko czerwone
Rok wydania: 2001
Rok powstania: 1974
Ulokowana na poduszce głowa wyglądała jeszcze gorzej niż popiersie na podłodze, zwłaszcza że kolor był inny i nawet nie można było na poczekaniu stwierdzić, czy to jest twarz, czy potylica. Zdążyłam jeszcze dostrzec leżący na piernacie młotek, którym niewątpliwie posłużył się morderca pasjonat, po czym zamknęłam oczy.
- Wszystko czerwone... - wyszeptałam mimo woli, czując, jak mi się robi bardzo niewyraźnie w środku.
- Żebyś pękła! - odparła Alicja z całego serca, wypychając mnie tyłem z pokoju. Zamknęła na powrót drzwi, oparła się o futrynę i odetchnęła głęboko. Oparłam się o przeciwległą futrynę i przez chwilę milczałyśmy obie, bo wstrząs był zbyt potężny. Czułam kompletną pustkę
Ulokowana na poduszce głowa wyglądała jeszcze gorzej niż popiersie na podłodze, zwłaszcza że kolor był inny i nawet nie można było na poczekaniu stwierdzić, czy to jest twarz, czy potylica. Zdążyłam jeszcze dostrzec leżący na piernacie młotek, którym niewątpliwie posłużył się morderca pasjonat, po czym zamknęłam oczy.<br>- Wszystko czerwone... - wyszeptałam mimo woli, czując, jak mi się robi bardzo niewyraźnie w środku.<br>- Żebyś pękła! - odparła Alicja z całego serca, wypychając mnie tyłem z pokoju. Zamknęła na powrót drzwi, oparła się o futrynę i odetchnęła głęboko. Oparłam się o przeciwległą futrynę i przez chwilę milczałyśmy obie, bo wstrząs był zbyt potężny. Czułam kompletną pustkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego