Typ tekstu: Książka
Autor: Rudnicka Halina
Tytuł: Uczniowie Spartakusa
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1951
ustach suchość i oczy ją piekły. Przestała mówić. Czuła tylko drżenie kolan i słabość obejmującą serce. Mały Polinik uścisnął ojca i powiedział poważnie:
- Nie bój się o mamę, będę bronił jej, dopóki ty nie przyjedziesz.
- Tak, Poliniku, tak. Pamiętaj o swojej obietnicy.
Kalias kręcił się obok matki i Sary z miną ponurą i zdecydowaną. Tuż przed sygnałem odjazdu gdzieś zniknął, ale nikogo to nie zaniepokoiło.
Spartakus wrócił do namiotu. Powoli przesuwał się czas przesypując piasek w klepsydrze. Spartakus zamyślił się. Oto zabezpieczył los swoich najbliższych. Życzliwi przyjaciele greccy ukryją żonę i synka, w razie gdyby Rzymianie chcieli ich pochwycić. Rodzice Kaliasa
ustach suchość i oczy ją piekły. Przestała mówić. Czuła tylko drżenie kolan i słabość obejmującą serce. Mały Polinik uścisnął ojca i powiedział poważnie:<br>- Nie bój się o mamę, będę bronił jej, dopóki ty nie przyjedziesz.<br>- Tak, Poliniku, tak. Pamiętaj o swojej obietnicy.<br>Kalias kręcił się obok matki i Sary z miną ponurą i zdecydowaną. Tuż przed sygnałem odjazdu gdzieś zniknął, ale nikogo to nie zaniepokoiło.<br>Spartakus wrócił do namiotu. Powoli przesuwał się czas przesypując piasek w klepsydrze. Spartakus zamyślił się. Oto zabezpieczył los swoich najbliższych. Życzliwi przyjaciele greccy ukryją żonę i synka, w razie gdyby Rzymianie chcieli ich pochwycić. Rodzice Kaliasa
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego