Typ tekstu: Książka
Autor: Leśmian Bolesław
Tytuł: Poezje
Rok wydania: 1996
Rok powstania: 1920
stóp przymuszę,
A świetlicy każę jaśnieć w twoją duszę.

Poobciosam niebyt tak, że będzie gładki,
I wyryję na nim wzorzyste zagadki.

Ulegnie mym dłoniom niepochwytność świata
I krzepkiego drzewa osoba liściata.

Oczom twym przywłaszczę wszystek las i pole,
Ustom podam w szepcie moją wolną wolę!

Wolną podam wolę na złoconej misie -
Niech panuje światu moje widzimisię!

Niech ci się spodobam groźny, zły i dumny,
Bylebym się w drzewie nie dorąbał trumny!

Bylebym w nicości nie brzęczał, jak komar!
Bylebym się w słońcu do Boga nie domarł!


NIEWIARA

Już nic nie widzę - zasypiam już
W ciszy i w grozie.
Znika mi słońce
stóp przymuszę,<br>A świetlicy każę jaśnieć w twoją duszę.<br><br>Poobciosam niebyt tak, że będzie gładki,<br>I wyryję na nim wzorzyste zagadki.<br><br>Ulegnie mym dłoniom niepochwytność świata<br>I krzepkiego drzewa osoba liściata.<br><br>Oczom twym przywłaszczę wszystek las i pole,<br>Ustom podam w szepcie moją wolną wolę!<br><br>Wolną podam wolę na złoconej misie -<br>Niech panuje światu moje widzimisię!<br><br>Niech ci się spodobam groźny, zły i dumny,<br>Bylebym się w drzewie nie dorąbał trumny!<br><br>Bylebym w nicości nie brzęczał, jak komar!<br>Bylebym się w słońcu do Boga nie domarł!&lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div type="poem" sex="m"&gt;&lt;tit&gt;NIEWIARA&lt;/&gt;<br><br>Już nic nie widzę - zasypiam już<br> W ciszy i w grozie.<br>Znika mi słońce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego