1991 r., w której 85 proc. udziałów miał jarociński biznesmen Krzysztof Grodzki. Wcześniej był on właścicielem warsztatu ceramicznego, sadu i importerem wermutu. Rok Corporation SA chciała się zajmować niemal wszystkim: produkowała programy telewizyjne, wydawała książki i prasę, organizowała festiwal rockowy w Jarocinie i Maraton Pokoju. Niestety, rezultaty tych przedsięwzięć były mizerne. W połowie 1992 r. zobowiązania spółki sięgnęły 40 mld starych złotych. Winna była setki milionów złotych ZUS, urzędom skarbowym, Naczelnej Radzie Spółdzielczej, telekomunikacji. Poręczyła in blanco zobowiązania firmy Pirobud w Łódzkim Banku Rozwoju w wysokości 10 mld starych złotych, zaciągnęła wielomiliardowy kredyt w Banku Rozwoju Rolnictwa, udzieliła prawie 10 mld