nie wiedział, niczego nie podejrzewał. Czy to Pan Bóg odbiera mężczyznom rozum w podobnych sytuacjach? Kłamię! chciałam krzyknąć, aby go uspokoić, ale chwycił już kapelusz i trzasnął drzwiami.<br>- Leć wiec od jednej zdrady do drugiej! - krzyknęłam wesoło i na złamanie karku zbiegłam za nim po schodach .<br><page nr=133><br> - Zaczekaj!...<br>Szedł ulicą, wprost mknął, wymykał mi się w tłumie. Dobrze! zgodziłam się i weszłam do kawiarni. Był południowy dansing. Wszystkie stoliki były zajęte.<br>...Wszystkie stoliki były zajęte, pamiętam, również pewnego popołudnia, kiedy wypuszczono mnie ze szpitala i wydawało się, że w zdrowiu moim nastąpiła poprawa. Przyszłam do kawiarni, bo nie wiedziałam, gdzie mam się