Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o rodzinie, opowiadanie dowcipów
Rok powstania: 2001
zaczniemy.
No ja już prawie skończyłam.
Tak?
To co boli, to już jest prawie usunięte, panie Zbyszku.
O, to bardzo ładnie.
No.
Najwięcej to jest dowci no, nie tylko. Na przykład taki jeden, jak w szkole. No i Jasiu w szkole mówi tak, wujku, zjeżdżamy po poręczy. No i wziął młotek, gwoździk i na końcu trzask. Wbił gwoździk, a mówi, a zyg zyg, wujku. A teraz ty. No, a wujek siu, zjechał. A zyg zyg, a ja pierwszy. A zyg zyg, a ja pierwszy. A widzisz, wujku . Nie mów mi wujku, mów mi ciociu.
Ojejku.
Dobre, nie humory to są naprawdę
zaczniemy.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No ja już prawie skończyłam.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Tak?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;To co boli, to już jest prawie usunięte, panie Zbyszku.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;O, to bardzo ładnie.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;No.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Najwięcej to jest &lt;unclear&gt;dowci&lt;/&gt; no, nie tylko. Na przykład taki jeden, jak w szkole. No i Jasiu w szkole mówi tak,&lt;q&gt; wujku, zjeżdżamy po poręczy&lt;/&gt;. No i wziął młotek, gwoździk i na końcu trzask. Wbił gwoździk, a mówi,&lt;q&gt; a zyg zyg, wujku. A teraz ty.&lt;/&gt; No, a wujek siu, zjechał. &lt;q&gt;A zyg zyg, a ja pierwszy. A zyg zyg, a ja pierwszy. A widzisz, wujku &lt;/&gt;.&lt;q&gt; Nie mów mi wujku, mów mi ciociu. &lt;/&gt;&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;&lt;vocal desc="laugh"&gt; Ojejku.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Dobre, nie humory to są naprawdę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego