pytania, to nie mam nic przeciwko temu, by teraz one padły.<br>Ale odpowiedzi na wiele pytań unikała jak ognia. - Przecież wie pani, jak ważnym materiałem są zeznania świadków. Proszę ten dowód uczynić wartościowym - apelował <name type="person">Zbigniew Wassermann</> (<name type="org">PiS</>).<br>Równocześnie zasypywała posłów osobistymi wątkami: - Nie wiem, czy wychodziłam pierwsza, czy pan minister mnie przepuścił w drzwiach, bo z zasadami różnie bywa. - Chciałam sprostować pewien mit: jestem osobą wymagającą wobec innych, ale i wobec siebie. - Ja mam taki zwyczaj, że zwykle się przedstawiam.<br><name type="person">Wassermann</> nie wytrzymał: - Z całym szacunkiem, może to jest interesujące, jakie świadek ma obyczaje czy poglądy, ale prosiłbym o konkrety. Bo