Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
którzy odeszli na zawsze. Umarli ze starości, a może z gorączki, o której powiadają ludzie z wybrzeża, że niesie ją komar. Ale czy to aby prawda, czy mały komar może zabić rosłego wojownika? Czci się pamięć dzieci, które zmarły w niemowlęctwie, i ludzi, którzy żyli długo. Już od dwóch dni moczy się ryż w wodzie z rzeki, czekają dzbany z winem lub może wódką, bo trudno mi dopasować właściwą nazwę do piekielnego trunku, jaki tu pędzą z ryżu.
Po południu ruszamy z procesją znad rzeki, hałas gongów i bębnów ma powiadomić duchy, że szykuje się dla nich uczta. Przed wejściem do "długiego
którzy odeszli na zawsze. Umarli ze starości, a może z gorączki, o której powiadają ludzie z wybrzeża, że niesie ją komar. Ale czy to aby prawda, czy mały komar może zabić rosłego wojownika? Czci się pamięć dzieci, które zmarły w niemowlęctwie, i ludzi, którzy żyli długo. Już od dwóch dni moczy się ryż w wodzie z rzeki, czekają dzbany z winem lub może wódką, bo trudno mi dopasować właściwą nazwę do piekielnego trunku, jaki tu pędzą z ryżu.<br> Po południu ruszamy z procesją znad rzeki, hałas gongów i bębnów ma powiadomić duchy, że szykuje się dla nich uczta. Przed wejściem do "długiego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego