Wstydził się, Siostro. Ależ robił to nawet w czytelni uniwersyteckiej. <br><gap><br><br><br>Jakub nie zwracał już na niego uwagi. Bez zastanowienia wpisał "ROBAK". Ekran <br>zapiszczał. Error, error, error. Klawisze zastukały ponownie. Tomasz jęknął. <br>Password: "PIOTR". Nic. Kolejny błąd. Jakub zaklął. Została ostatnia próba. Na <br>chwilę zawahał się, zatrzymał dłonie nad klawiaturą. Tomasz modlił się, żeby <br>Jakub zrezygnował. Stuk, stuk, stuk. Password: "SIOSTRA".<br>- Bingo! Mówiłem, że mam przeczucie. Proszę, wrota są otwarte.<br>Na ekranie pojawiły się katalogi: znaki1, znaki2, znaki3... Tomasz usiadł obok <br>Jakuba i niepewnym ruchem nacisnął enter.<br>ZNAKI PIERWSZEGO POZIOMU<br>Najpierw sądziłam, że wiedzieli tylko Schulz, Kafka i Hansson. Że tylko oni byli