Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dwutygodnik Szczecinecki Temat
Nr: 329
Miejsce wydania: Szczecinek
Rok: 2002
znajomi.
Rzeczywiście zamieszanie z tym imieniem. W domu, wśród przyjaciół zawsze używałem imienia Tomek. Sam dowiedziałem się, że moje pierwsze imię to Marian dopiero, kiedy zdawałem maturę i trzeba było przedstawić akt urodzenia. Teraz używam obu imion, bo wiele osób nie kojarzy Mariana z Tomaszem. Nie wynika to z jakiejś mody na posługiwanie się dwoma imionami, ale z konieczności.

W Szczecinku znalazł Pan swoją "małą ojczyznę", tutaj poznał Pan swoją żonę, tu urodziły się Państwa dzieci. Jak trafił Pan do Szczecinka?
Przyjechałem do Szczecinka, tak na dobrą sprawę, odpracować stypendium fundowane. Myślałem wtedy, że po trzech latach wyjadę stąd w rodzinne
znajomi.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Rzeczywiście zamieszanie z tym imieniem. W domu, wśród przyjaciół zawsze używałem imienia Tomek. Sam dowiedziałem się, że moje pierwsze imię to Marian dopiero, kiedy zdawałem maturę i trzeba było przedstawić akt urodzenia. Teraz używam obu imion, bo wiele osób nie kojarzy Mariana z Tomaszem. Nie wynika to z jakiejś mody na posługiwanie się dwoma imionami, ale z konieczności.&lt;/&gt; <br><br>&lt;who1&gt;W Szczecinku znalazł Pan swoją "małą ojczyznę", tutaj poznał Pan swoją żonę, tu urodziły się Państwa dzieci. Jak trafił Pan do Szczecinka?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt; Przyjechałem do Szczecinka, tak na dobrą sprawę, odpracować stypendium fundowane. Myślałem wtedy, że po trzech latach wyjadę stąd w rodzinne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego