ojciec pacjenta, Adam Grześkowiak: - Do dziś syn czeka na odpowiedź funduszu! Nie wiemy nawet, czy odzyska pieniądze. Dlaczego to tyle trwa? <br>W lubuskim funduszu usłyszeliśmy, że sprawą zajmuje się oddział wielkopolski. Dlaczego tam? - Bo to lekarze w poznańskiej poradni odmówili pomocy pacjentowi, choć nie powinni - wyjaśnia Stanisław Łobacz, naczelnik wydziału monitorowania świadczeń zdrowotnych lubuskiego NFZ. <br>- Nasze pytanie poszło 24 czerwca do Akademii Medycznej - mówi z kolei Agnieszka Olbrat z sekcji organizacji i komunikacji NFZ w Poznaniu. - Na odpowiedź mają miesiąc. Dopiero gdy ją dostaniemy, odpowiemy pacjentowi.&lt;/&gt;<br><br><br><br>&lt;div type="news"&gt;&lt;tit&gt;Tuż za Pielgrzymem&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Dziś w Galerii Biura Wystaw Artystycznych otwarta zostanie wystawa fotograficzna, poświęcona pielgrzymkom