Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
się z tego całkiem duże pieniądze. Wprawdzie 497 mln euro (dziś ponad 600 mln dol.) piechotą nie chodzi nawet wówczas, gdy ma się w kasie, jak Microsoft, 50 mld, ale to nie wysokość mandatu przyprawia szefów firmy o ból głowy. Rzecz idzie o przyszłe reguły gry.
Udowodnić, że Microsoft jest monopolistą i czerpie z tego profity, nie jest sztuką. Trudniej odpowiedzieć na pytanie, co z tym fantem zrobić, żeby przy okazji nie wylać dziecka z kąpielą. W USA próby rozwijania konkurencji w dziedzinach tradycyjnie uznanych za naturalne monopole, takie jak telefony czy elektrownie, przyniosły mieszane skutki. Na lokalnych rynkach telefonicznych potencjalni
się z tego całkiem duże pieniądze. Wprawdzie 497 mln euro (dziś ponad 600 mln dol.) piechotą nie chodzi nawet wówczas, gdy ma się w kasie, jak Microsoft, 50 mld, ale to nie wysokość mandatu przyprawia szefów firmy o ból głowy. Rzecz idzie o przyszłe reguły gry.<br>Udowodnić, że Microsoft jest monopolistą i czerpie z tego profity, nie jest sztuką. Trudniej odpowiedzieć na pytanie, co z tym fantem zrobić, żeby przy okazji nie wylać dziecka z kąpielą. W USA próby rozwijania konkurencji w dziedzinach tradycyjnie uznanych za naturalne monopole, takie jak telefony czy elektrownie, przyniosły mieszane skutki. Na lokalnych rynkach telefonicznych potencjalni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego