Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 32
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
jedna strona medalu, druga to 22 kilometry akt, 17 mln nazwisk oraz miliony pojedynczych informacji spoczywających w tym największym na świecie archiwum hitlerowskiego terroru.
Naprzeciwko tej góry papieru stoi 402 przemęczonych pracowników, z których żaden, nie wyłączając dyrektora, nie ma kwalifikacji ani archiwisty, ani historyka, są tam natomiast: była fryzjerka, montażysta opon samochodowych, maszynistka, gospodarz domu, sprzedawczyni, podoficer Bundeswehry i inni. Dyrektor Charles Claude Biedermann, wykształcenie ekonomiczne, na przekór faktom powiada: - Nie jesteśmy żadnym archiwum i żadnym centrum historycznym. Jesteśmy biurem poszukiwań. Jak takie poszukiwania mogą wyglądać - choć uczciwie trzeba przyznać, że przy 80 tys. odpowiedzi rocznie nie jest to reguła
jedna strona medalu, druga to 22 kilometry akt, 17 mln nazwisk oraz miliony pojedynczych informacji spoczywających w tym największym na świecie archiwum hitlerowskiego terroru.<br>Naprzeciwko tej góry papieru stoi 402 przemęczonych pracowników, z których żaden, nie wyłączając dyrektora, nie ma kwalifikacji ani archiwisty, ani historyka, są tam natomiast: była fryzjerka, montażysta opon samochodowych, maszynistka, gospodarz domu, sprzedawczyni, podoficer Bundeswehry i inni. Dyrektor Charles Claude Biedermann, wykształcenie ekonomiczne, na przekór faktom powiada: - Nie jesteśmy żadnym archiwum i żadnym centrum historycznym. Jesteśmy biurem poszukiwań. Jak takie poszukiwania mogą wyglądać - choć uczciwie trzeba przyznać, że przy 80 tys. odpowiedzi rocznie nie jest to reguła
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego