Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
mysią dziurę z moim - nie, nie bólem czy smutkiem, tylko wstydem - wstydziłem się tego, że żałowałem ojca mniej niż dwa lata wcześniej grzebanego psa, którego mi sąsiedzi otruli. Ojciec był stary, schorowany i niewiele mnie z nim łączyło - wtedy, bo dziś myślę inaczej. Psa kochałem i opłakiwałem.
Wychowawczyni, wiecznie prawiąca morały i rzekomo ogromnie troskliwa o uczniów, trzy dni po pogrzebie ojca zrobiła mi całościowy sprawdzian z ostatnich tygodni, kiedy nie chodziłem do szkoły, pomagając matce w tym trudnym czasie. Nic nie umiałem - bardziej niż zwykle - i dostałem dwóję. Nie tylko z odpowiedzi, także na okres. Pomyślałem sobie, że to pewno
mysią dziurę z moim - nie, nie bólem czy smutkiem, tylko wstydem - wstydziłem się tego, że żałowałem ojca mniej niż dwa lata wcześniej grzebanego psa, którego mi sąsiedzi otruli. Ojciec był stary, schorowany i niewiele mnie z nim łączyło - wtedy, bo dziś myślę inaczej. Psa kochałem i opłakiwałem.<br>Wychowawczyni, wiecznie prawiąca morały i rzekomo ogromnie troskliwa o uczniów, trzy dni po pogrzebie ojca zrobiła mi całościowy sprawdzian z ostatnich tygodni, kiedy nie chodziłem do szkoły, pomagając matce w tym trudnym czasie. Nic nie umiałem - bardziej niż zwykle - i dostałem dwóję. Nie tylko z odpowiedzi, także na okres. Pomyślałem sobie, że to pewno
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego