Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 3
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
w poślizg, spadła z mostu, z około 4 metrów. Dwie nieletnie pasażerki trafiły do szpitala w stanie ciężkim.
Dla wielu kierowców czarna nawierzchnia drogi okazała się w niedzielę zdradliwa. Pokryta bowiem była cienką warstwą niewidzialnego lodu. Jadący skodą krakowianin wracał z dwoma córkami z nart. Z powodu nadmiernej prędkości, na moście w Gronkowie wpadł w poślizg. Uderzył w barierkę, wyłamał ją i spadł na dach z około czterech metrów. Wylądował na kamieńcu przy potoku Leśniczanka.
- To działo się kilkanaście minut temu, około 14.45 - mówił uczestniczący w akcji ratunkowej kierownik planowania operacyjnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, aspirant sztabowy Marian Gacek
w poślizg, spadła z mostu, z około 4 metrów. Dwie nieletnie pasażerki trafiły do szpitala w stanie ciężkim.<br>Dla wielu kierowców czarna nawierzchnia drogi okazała się w niedzielę zdradliwa. Pokryta bowiem była cienką warstwą niewidzialnego lodu. Jadący skodą krakowianin wracał z dwoma córkami z nart. Z powodu nadmiernej prędkości, na moście w Gronkowie wpadł w poślizg. Uderzył w barierkę, wyłamał ją i spadł na dach z około czterech metrów. Wylądował na kamieńcu przy potoku Leśniczanka.<br>- To działo się kilkanaście minut temu, około 14.45 - mówił uczestniczący w akcji ratunkowej kierownik planowania operacyjnego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, aspirant sztabowy Marian Gacek
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego