użyte do budowy konstrukcji. Zapowiedzi te nazywano wówczas niepotrzebnym straszeniem. Ale kiedy w styczniu 2002 r. spełnił się czarny scenariusz i z wiaduktu w Alejach odpadł kilkusetkilogramowy blok betonu, przedstawiciele większości służb odpowiedzialnych za warszawskie drogi zrobili wielkie oczy. W raporcie wyszczególniono także inne nadające się do pilnej przebudowy konstrukcje mostowe w stolicy, np. koszt przebudowy wiaduktu przy ul. Żelaznej w 1996 roku oszacowano na 3 mln zł. Teraz trzeba wydać co najmniej 20 mln zł. Modernizacja estakad bielańskich (w okolicach skarpy z seminarium duchownym) mogła kosztować 20, a nie 30-35 mln zł. Przebudowa sypiących się wiaduktów na praskim odcinku