dorzucił coś o paradygmatach, teorii względności oraz mechanice kwantowej - i wysnuł z tego wniosek ogólny: Książki Whartona są do kitu. To " jedynie harlequin dla nieco bardziej wtajemniczonych w psychologiczne gnozy dwudziestoletnich pensjonarek". Dowód: "Bycie modnym i powszechnie czytanym to dla pisarza niewątpliwa radość, ale najczęściej ostatni gwóźdź do literackiej trumny". <au>(moz)</></><br><br><div type="art"><br>Wiesława Grochola, dziennikarka: Natasza Goerke ("Przesłuchanie emigranta", film dokumentalny), przedstawicielka pokolenia trzydziestolatków, autorka ironicznych, absurdalnych, jak piszą krytycy, niepowtarzalnych miniatur literackich "Fractale", okazała się osobą skupioną, naturalną, wrażliwą i samodzielną, co w czasach ekstrawagancji, arogancji i pozy już wydaje się czymś szczególnym. Ale milej by ją oglądać w żywej rozmowie