wina jest w tym, że ma choleryczny temperament, chłop się uniesie i przesadzi trochę. Ale wziąć spokojnie pod rozwagę to, co on myśli, to będzie w porządku. Bo cóż on mówi? Raz, że kelner jest inteligentny, drugi raz, że jest parobkiem, tak? I to ci się nie może pomieścić w mózgownicy. Ale z tym, że kelner jest ze wszystkich pracowników fizycznych najinteligentniejszy, z tym się zgadzasz, co?<br>- A ten od Feilguta i z "mordowni" też?<br>- Ja nie mówię o posługaczach - ciągnął Specjalny - mówię o kelnerach takich jak my w "Pacyfiku" albo w "Regaliorze". Kelner musi być inteligentny, choćby dlatego, że obraca