przekwitania są w uprzywilejowanej sytuacji, bo ich żeńskie hormony (estrogeny) mają działanie ochronne na układ krążenia. Ryzyko zgonu z powodu choroby wieńcowej jest u nich takie samo jak u mężczyzn młodszych o osiem lat. Ale po pięćdziesiątce zaczyna się dramat. - Co druga kobieta umiera z powodu choroby serca lub udaru mózgu, podczas gdy rak piersi jest przyczyną zgonu jednej na 25 kobiet - mówi prof. Kalina Kawecka-Jaszcz z I Kliniki Kardiologii AM w Krakowie. - Jedna trzecia życia kobiety przypada na okres zwiększonego zagrożenia powikłaniami chorób serca. Mimo to panuje w Polsce mit, że na niebezpieczeństwo narażeni są tylko mężczyźni. Tymczasem śmiertelność