Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewski Włodzimierz
Tytuł: Bóg zapłacz!
Rok: 2000
i, słuchając wyjaśnień, pomarańczowym kursorem wskazał VIII Rejon Socjalny. Zaraz też wyświetlił obraz - długie na kilometr, rozciągnięte prawie po daleką linię lasu rzędy kontenerów, piach, droga z betonowych płyt przez środek, gromadki dzieci. Wszędzie pojazdy, poupychane, gdzie się da, sklep, obok duża prowizoryczna budowla, chyba namiot, oznaczony świetlistym trójkątem z mrugającym okiem - znakiem Kościoła Uniwersalnego.
- Kaplityny, w stronę Mokin. Tam się teraz wszystkich przenosi. Podobno Rejon IX, w Sząbruku, jest o wiele lepszy, mniejszy, nad jeziorem. Tyle, że przekręty się dzieją i byle kto, ot tak sobie, miejsca nie załatwi - mówiąc to, spojrzał na Irka ze zgorszeniem i smutno pokiwał głową
i, słuchając wyjaśnień, pomarańczowym kursorem wskazał VIII Rejon Socjalny. Zaraz też wyświetlił obraz - długie na kilometr, rozciągnięte prawie po daleką linię lasu rzędy kontenerów, piach, droga z betonowych płyt przez środek, gromadki dzieci. Wszędzie pojazdy, poupychane, gdzie się da, sklep, obok duża prowizoryczna budowla, chyba namiot, oznaczony świetlistym trójkątem z mrugającym okiem - znakiem Kościoła Uniwersalnego.<br>- Kaplityny, w stronę Mokin. Tam się teraz wszystkich przenosi. Podobno Rejon IX, w Sząbruku, jest o wiele lepszy, mniejszy, nad jeziorem. Tyle, że przekręty się dzieją i byle kto, ot tak sobie, miejsca nie załatwi - mówiąc to, spojrzał na Irka ze zgorszeniem i smutno pokiwał głową
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego