Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie Warszawy
Nr: 29.01
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2002
wybuchowymi, specgrupa przygotowuje zasadzkę. Potrafią też godzinami polować na poszukiwanego. Pewni ludzie - Do "Moskita" nie trafiają przypadkowe osoby. Muszą być stuprocentowo pewne i nieprzekupne. I takie są - mówi zastępca naczelnika wydziału ds. terroru kryminalnego. "Moskity" często skrywają twarze pod kominiarkami. Muszą, bo wielu bandytów ich zna i mogłoby się później mścić. Policjanci, z którymi rozmawialiśmy, wspominali, że wielokrotnie im grożono. Przestępcy starają się też oczerniać swych prześladowców. Sugerują kompanom, że mają wśród "Moskitów" kolegów czy też, że ich opłacają. - Zdarza się, że podczas kontroli "misiek" chce zaszpanować przed znajomkami i zwraca się do nas poufale, jakbyśmy razem pili wódkę. Po kontakcie
wybuchowymi, <orig>specgrupa</> przygotowuje zasadzkę. Potrafią też godzinami polować na poszukiwanego. Pewni ludzie - Do "Moskita" nie trafiają przypadkowe osoby. Muszą być stuprocentowo pewne i nieprzekupne. I takie są - mówi zastępca naczelnika wydziału ds. terroru kryminalnego. "Moskity" często skrywają twarze pod kominiarkami. Muszą, bo wielu bandytów ich zna i mogłoby się później mścić. Policjanci, z którymi rozmawialiśmy, wspominali, że wielokrotnie im grożono. Przestępcy starają się też oczerniać swych prześladowców. Sugerują kompanom, że mają wśród "Moskitów" kolegów czy też, że ich opłacają. - Zdarza się, że podczas kontroli "misiek" chce zaszpanować przed znajomkami i zwraca się do nas poufale, jakbyśmy razem pili wódkę. Po kontakcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego