Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Krajewski
Tytuł: Koniec świata w Breslau
Rok: 2003
czapkę na oczy pruskiemu piechurowi, który w świetle pochodni obserwował kupca siedzącego na koźle dużego furgonu. Rozświetlone świecami okna manufaktury przed Bramą Mikołajską rzucały na nich i na uzbrojonego w szponton sierżanta, który do nich podszedł, migotliwe refleksy. Sierżant skinął głową swym ludziom, kryjącym się przed wichurą pod niewielkimi kamiennymi murkami przy okrągłej baszcie, i wskazał kupcowi wolną drogę, zainkasowawszy beczułkę miodu i małe puzderko z ałunem. Kupiec wtoczył się w wąską Nicolaistrasse i pozwolił koniowi ledwo przebierać kopytami w śniegu zmieszanym z końskim nawozem. W okienkach narożnego domu błyskały świece na obwieszonej jabłkami choince. Pies leżący pod domem warknął na
czapkę na oczy pruskiemu piechurowi, który w świetle pochodni obserwował kupca siedzącego na koźle dużego furgonu. Rozświetlone świecami okna manufaktury przed Bramą Mikołajską rzucały na nich i na uzbrojonego w szponton sierżanta, który do nich podszedł, migotliwe refleksy. Sierżant skinął głową swym ludziom, kryjącym się przed wichurą pod niewielkimi kamiennymi murkami przy okrągłej baszcie, i wskazał kupcowi wolną drogę, zainkasowawszy beczułkę miodu i małe puzderko z ałunem. Kupiec wtoczył się w wąską Nicolaistrasse i pozwolił koniowi ledwo przebierać kopytami w śniegu zmieszanym z końskim nawozem. W okienkach narożnego domu błyskały świece na obwieszonej jabłkami choince. Pies leżący pod domem warknął na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego