Typ tekstu: Książka
Autor: Marek Soból
Tytuł: Mojry
Rok: 2005
czarujący dla kobiet, przystojny, zadbany, z najbardziej szarego życia potrafił wykroić smakowity kąsek.
Nikt tak jak on nie opowiadał mi bajek. Kiedy kończyły się już książki i wszystkie znane opowiastki, i te mniej znane, a ja wciąż chciałam więcej, z cierpliwością godna anioła, bez śladu znudzenia wymyślał niestworzone historie: o muszce, która ugryzła domek w kominek, o ogródku, co go rozbolał płotek...
Umarł po dłuższej chorobie, gdy byłam już na studiach, zupełnie nieświadom tego, co się z nim dzieje, wychudły, zniszczony, odchodził powoli, bez pośpiechu, umęczony przez odleżyny, z upokarzającym cewnikiem, ani trochę nie przypominał tego przystojnego faceta, który zaledwie kilka
czarujący dla kobiet, przystojny, zadbany, z najbardziej szarego życia potrafił wykroić smakowity kąsek.<br>Nikt tak jak on nie opowiadał mi bajek. Kiedy kończyły się już książki i wszystkie znane opowiastki, i te mniej znane, a ja wciąż chciałam więcej, z cierpliwością godna anioła, bez śladu znudzenia wymyślał niestworzone historie: o muszce, która ugryzła domek w kominek, o ogródku, co go rozbolał płotek...<br>Umarł po dłuższej chorobie, gdy byłam już na studiach, zupełnie nieświadom tego, co się z nim dzieje, wychudły, zniszczony, odchodził powoli, bez pośpiechu, umęczony przez odleżyny, z upokarzającym cewnikiem, ani trochę nie przypominał tego przystojnego faceta, który zaledwie kilka
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego