Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
mogą swobodnie rozmawiać z prezydentem na ulicy. Nigdy nie mieliśmy armii, ponieważ nawet nie umiemy wspólnie maszerować. Iść jednym krokiem? Zapomnij! U nas każdy jest indywidualistą.
CKM: Czy kłótnie między tobą a von Trierem dotyczyły także muzyki skomponowanej przez ciebie do filmu?
Bjšrk: Oczywiście. Lars życzył sobie banalnej muzyczki i nieskomplikowanych tekstów. Takich w stylu: "Ja kocham cię tak, jak ty kochasz mnie, bla, bla, bla...". On postrzegał Selmę jako głupawą dziewczynkę. Ja natomiast - jako dorosłą kobietę o głębokim, poetyckim wnętrzu. Potrzebowałam więc innej muzyki. Stąd gorące dyskusje. No, ale to przecież jeden z powodów, dla których komunikujemy się
mogą swobodnie rozmawiać z prezydentem na ulicy. Nigdy nie mieliśmy armii, ponieważ nawet nie umiemy wspólnie maszerować. Iść jednym krokiem? Zapomnij! U nas każdy jest indywidualistą.<br>CKM: Czy kłótnie między tobą a von Trierem dotyczyły także muzyki skomponowanej przez ciebie do filmu?<br>Bj&#154;rk: Oczywiście. Lars życzył sobie banalnej muzyczki i nieskomplikowanych tekstów. Takich w stylu: "Ja kocham cię tak, jak ty kochasz mnie, bla, bla, bla...". On postrzegał Selmę jako głupawą dziewczynkę. Ja natomiast - jako dorosłą kobietę o głębokim, poetyckim wnętrzu. Potrzebowałam więc innej muzyki. Stąd gorące dyskusje. No, ale to przecież jeden z powodów, dla których komunikujemy się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego