Bo pani powiedziała, że to nie jest, wiesz, <vocal desc="yyy"> regułą, że weźmiesz gąbkę suchą i nakitujesz, wiesz, żelu...</><br><who2>Aha.</><br><who1>...kupę, tylko tak <vocal desc="yyy"> połowę się umyjesz i już zaraz musisz drugą drugą kupę nakitować, tylko tak, bierze się zwilża się gąbkę, bierzesz dwie kropelki, robisz tak, robi ci się piana i się myjesz cała. I ja już tak zrobiłam. I <overlap>to jest całkiem co innego.</></><br><who2><overlap>Czyli dwie kropelki do całego ciała.</></><br><who1>Tak. Na wilgotną gąbeczkę, tak poruszasz i robi ci się pianka i się cała myjesz. A nie tak jak na suchą gąbkę ja sobie nalałam, wiesz <overlap>nie wiadomo ile</></><br><who2><overlap>Czyli po prostu